poniedziałek, 24 lutego 2014

Rozdział 1


Wpatrywałam się w niego jak zaczarowana, gdy oni tłumaczyli się ze spóźnienia.
-Malik, Payne, Horan, Styles, Tomlinson, Peazer, Calder, Forten, co jest powodem waszego spóźnienia?- zapytał widocznie podrażniony profesor.
-Oh wie pan, autobus się spóźnił, potem te kałuże łoooooo- tłumaczył się ten seksowny brunet. Śmieszny, podoba mi się.
-Malik, jakie kałuże?! Na dworze jest +23, piękna pogoda. Tym razem Wam się upiekło. Siadać na miejsca.- oh, czyli ten mulat nazywa się Malik.
Rozmyślałam o nim przez chwilę w szczególności, że lekcja była całkiem luźna. Zastanawiało mnie wiele rzeczy na temat chamskiego przystojniaka. Postanowiłam odwrócić się w prawo w stronę okna, gdzie właśnie siedział. Zamiarem było tylko jedno spojrzenie, lecz mój wzrok postanowił utkwić na Maliku na jakieś 2 minuty. Gdy zorientował się, że się mu przyglądam, puścił mi zadziornie oczko. Spaliłam się rumieńcem i odwróciłam wzrok karcąc siebie w myślach. Mój wzrok przykuła pewna blondynka malująca sobie usta intensywnie różowym błyszczykiem. Po jej ruchach i zachowaniu, może nawet wyglądzie, chodź nie lubię oceniać ludzi właśnie po nim, wyglądała na łatwą i pustą. Gdy oblizała kokieteryjnie wargi w stronę Malika, po prostu wybuchnęłam śmiechem nie mogąc go opanować. Poczułam pukanie w plecy, więc odwróciłam się.
-Cześć- zagadnęła mnie lokowata dziewczyna. Była bardzo ładna.
-Hey- uśmiechnęłam się. Nagle zadzwonił dzwonek, więc wraz z moją Helcią spakowałyśmy się i kierowałyśmy w stronę wyjścia z klasy.
-Zaczekajcie!- dogoniła nas dziewczyna, która jeszcze przed dzwonkiem na przerwę przywitała się ze mną.
-Tak?
-Jak macie na imię?- zapytała
-Ja jestem Izzie, a to moja przyjaciółka Helen- wskazałam na dziewczynę.
-Skoro jesteście nowe, może poznamy się bardziej i pójdziemy na kawę, co Wy na to?- uśmiechnęła się zachęcająco.
-Pewnie, czemu nie.
-Zapewne nie znacie miasta, więc spotkajmy się o 17.00 przed szkołą. Macie czas?
-Okey, to pa.

O wyznaczonej godzinie czekałyśmy, a chwilę potem pojawiła się szatynka, której imienia nawet nie znałyśmy.
-Jestem- podbiegła zdyszana.- Jestem Danielle Peazer. Przepraszam, że nie przedstawiłam się Wam, ale jak widać jestem dość roztrzepana- przytuliła nas.
-Nie szkodzi. Więc chodźmy- zaśmiałyśmy się.
-Już Was lubię. To było mocne, gdy zaśmiałaś się na zachowanie Mi'i, a Helen Ci zawtórowała. Nie lubię suki. Cała nasza paczka jej wprost nie toleruje. Na dodatek przystawia się do Zayna.- oho, czyli ten seksiak nosi imię Zayn.
-Naprawdę to zachowanie jest puste.- odezwała się Helen
-No dobra, nie psujmy sobie klimatu Mią. Co lubicie robić? Jakieś hobby?
-Kochamy tańczyć. W Londynie ciągle to robiłyśmy, a tu dopiero co się przeprowadziłyśmy i nie znamy żadnego dobrego studia.- westchęłam na co Dan szeroko się uśmiechnęła.
-Jezu, jesteście idealne! Ja jestem tancerką, mogę załatwic Wam miejsca w najlepszym studiu tańca w Bradford i będziemy chodzić na zajęcia razem!- powiedziała bardzo radośnie. Kocham jej energię.
Po ustaleniu wszystkich szczegółów dotyczących naszych tańców Dani zadzwoniła do szefa, ten zgodził się i tak oto od piątku zaczynamy. Jestem ciekawa, jak to będzie. Po 20.00 rozeszłyśmy się do domów. Zrobiłam lekcje, zjadłam kolację, wykąpałam się, poczytałam książkę. Uwielbiam czytać, i powoli udawałam się w krainę Morfeusza myśląc o brunecie.



No i mamy rozdział 1! :D Na razie też nudno, ale już mamy pomysł na następne rozdziały, także spokojnie, nie zrażajcie się tą nudą :) Zapraszamy do komentowania, to nas bardzo motywuje. Pozdrawiam ♥

3 komentarze:

  1. zajebiste !! Omg czekam z niecierpliwością na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy planujecie dać nexta i czy zalożycie aska ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałyśmy we wstępie, że postaramy się dodawać co 3 dni, a dodałyśmy wczoraj, więc w czwartek dodamy ;). A ask, raczej na razie nie, ponieważ dopiero zaczęłyśmy i nie mamy zbyt dużo czytelników. Wszystko w swoim czasie :D ;*

      Usuń